Szansa na pracę
Zdziwiłam się, że znajdujący się niedaleko mojego mieszkania sklep z artykułami gospodarstwa domowego organizuje nabór na stanowisko kierownika sklepu. Zawsze wydawało mi się, że kierownicy wybierani są spośród starego personelu poprzez awans najlepszego pracownika. Jak widać, różni właściciele placówek sprzedażowych mają różne nastawienie do zatrudnianych przez siebie pracowników i dzięki temu i ja mogłam wziąć udział w rekrutacji, kierownik sklepu Kraków.
Chociaż aktualnie byłam osobą bezrobotną, to w moim CV znajdowało się parę punktów świadczących o doświadczeniu w handlu i obsłudze klienta. Moi rodzice byli właścicielami sklepu mięsnego, znajdującego się w niewielkiej małopolskiej miejscowości, z której pochodzę. Jeszcze na studiach każde wakacje spędzałam za sklepową ladą, by jak najbardziej odciążyć przepracowanych rodziców i jednocześnie ubłagać ich o wymarzony wyjazd w góry, nad morze lub na Mazury ze znajomymi. Po studiach parę pierwszych miesięcy pracowałam w sklepie z konfekcją damską, później jako kierownik sklepu w bibliotece.
Bogate doświadczenie oraz wykształcenie handlowe sprawiły, że w zaledwie dzień po dostarczeniu CV do pobliskiego sklepu zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną. Było to chyba najbardziej oryginalne spotkanie w moim życiu, ponieważ już na początku rozmowy pracodawca powiedział, że mam tą pracę, a on chciałby mnie po prostu poznać. Przez pół godziny rozmawialiśmy o pracy w sklepie, problemach z jego prowadzaniem i krakowskim rynku pracy. Od razu podpisaliśmy umowę o pracę i uzgodniliśmy kwestie wynagrodzenia. Zostałam kierownikiem sklepu w Krakowie!
Komentarz