Moje spełnione marzenie
Od kiedy tylko pamiętam zawsze marzyła mi się praca w sklepie. Już jako mała dziewczynka, chodząc z rodzicami na zakupy z lubością przyglądałam się kolorowym artykułom poustawianym na półkach, marząc, by kiedyś zostać panią sklepikarką. Jak wiadomo, w miarę jak dorastałam, moje zawodowe marzenia ulegały metamorfozom: chciałam zostać policjantką, modelką, księżniczką, weterynarzem, a nawet mechanikiem samochodowym! Praca w sklepie jednak zawsze przewijała się gdzieś pośród innych marzeń, tymczasowo zepchnięta na drugi plan.
W gimnazjum podjęłam decyzję o kontynuacji nauki w technikum profilowanym o kierunku handlowym. Po technikum przyszedł czas na studia i pierwsze doświadczenia zawodowe w pracy sprzedawcy. W miarę zdobywania doświadczenia, pogłębiała się moja wiedza o sprzedaży i rosła chęć bycia kimś więcej niż tylko sprzedawcą. Uczęszczałam na wszelkie możliwe kursy z technik sprzedażowych, obsługi kas fiskalnych itp. itd. Ciężka praca i poświęcenie opłaciły się, bo cztery lata po skończeniu studiów handlowych awansowałam ze sprzedawcy na kierownika sklepu, kierownik sklepu Zielona Góra. Mimo, że zarówno zakres obowiązków jak i odpowiedzialność z wykonywanej pracy została zwiększona, to mój awans sprawił mi ogromną radość.
Najbardziej cieszę się z faktu, że udało mi się utrzymać dziecięce marzenie i powoli, krok za krokiem je realizować. Praca w sprzedaży to moja miłość i moje przeznaczenie!
Komentarz