Trudy pracy kierownika
Ostatnio spotkałam się na szybkiej kawie z moją dawną przyjaciółką, która od pewnego czasu pracuje na stanowisku kierownika sklepu w warszawskiej galerii handlowej znajdującej się na Ursynowie. Zarządza sklepem związanym z biżuterią i ozdobami do włosów, dlatego w moim mniemaniu jest to praca nie tylko łatwa (w końcu ile może być zajęć związanych z biżuterią), ale i bardzo przyjemna. Wiadomo, jestem typową kobietą, dlatego praca z czymkolwiek wiążącym się z poprawą naszej urody w moim mniemaniu jest pracą idealną. Sama od ponad czterech lat pracuję w salonie SPA i nie zamieniłabym tej pracy na żadną inną.
Mimo moich przeświadczeń i przekonań, moja przyjaciółka Ala bardzo narzeka na nową funkcję. Twierdzi, że pracy z biżuterią jest wiele, może nawet więcej niż z innymi artykułami, a niedawno zatrudnione pracownice nie potrafią zająć się sprzedażą tak, jak powinny. Ala, jako kierownik, kierownik sklepu Warszawa, nie dość że musi zajmować się wszystkimi aspektami efektywnego prowadzenia sklepu, to na dodatek nierzadko pomaga pracownicom na sklepie i poprawia zrobione przez nie błędy. Jeśli tak dalej pójdzie moja przyjaciółka zupełnie osiwieje, lub wypadną jej wszystkie włosy. Moim zdaniem powinna zwolnić zatrudnione dziewczyny i poszukać kogoś, kto wie na czym praca w sprzedaży polega. Akurat znam jedną dziewczynę, która przez 3 lata pracowała w sklepie i teraz poszukuje nowej pracy. Myślę, że byłaby świetną sprzedawczynią w sklepie Ali.
Komentarz