Bezrobocie w handlu
To straszne, że wśród bezrobotnych zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy w naszym mieście największą grupę zawodową stanowią sprzedawcy. Wydawać by się mogło, że w dzisiejszych czasach handel jest podstawą rozwoju polskiej gospodarki, a tu proszę – co czwarty bezrobotny to osoba z wykształceniem handlowym. Co ciekawe, gdy robiłam badania do swojej pracy magisterskiej z dziedziny socjologii okazało się, że wielu bezrobotnych sprzedawców tuż przed utratą pracy nie było zwykłymi kasjerami, a kierownikami sklepu, kierownik sklepu Rybnik.
Mimo, że niemal w każdym sklepie potrzebny jest kierownik, to wielu właścicieli rezygnuje ze starej gwardii i na jej miejsce zatrudnia osoby młode, bez doświadczenia i odpowiedniego wykształcenia, których roszczenia finansowe są dużo niższe, niż osób z kilkunastoletnim stażem pracy. Jako osoba młoda z jednej strony cieszę się, że osoby w moim wieku mają szansę na rozwój zawodowy, a z drugiej żal mi pracowników, którzy w zawodzie przepracowali wiele lat, a ich praca stanowi dla nich nie tylko źródło pieniędzy, ale i ważny element życia. Nie jestem w stanie wymyślić rozwiązania idealnego, jednak w moim zamyśle najlepsze byłoby stworzenie nowych miejsc pracy, dających zatrudnienie zarówno młodym, jak i nieco starszym sprzedawcom. Wiem, że nowe miejsca pracy powstają, jednak jak widać tempo ich tworzenia nie jest na tyle intensywne, by zaspokoić popyt rynku.
Komentarz