Zły humor
Nasz kierownik sklepu Nowy Sącz na pewno wstał dzisiaj z łóżka lewą nogą, bo nigdy wcześniej nie zachowywał się w stosunku do swoich podwładnych w tak niemiły i opryskliwy sposób. To prawda, że w sklepie pracuję dopiero od kilku tygodni, jednak przez ten czas widziałam kierownika w wielu różnych nastrojach. Jestem przekonana, że nigdy wcześniej nie był aż taki zły jak dziś.
Koleżanka ze sklepu, z rybnego, twierdzi, że kierownik ma jakieś problemy ze swoim przełożonym. Dziwne, bo myślałam, że kierownik jest właścicielem swojego sklepu i nikt nad nim nie stoi, jednak okazało się, że kierownik zarządza sklepem jedynie na zasadach franczyzy i nie jest panem samego siebie. Mam nadzieję, że zły humor kierownika nie jest następstwem jakichś niedobrych wydarzeń, w wyniku których będę musiała pożegnać się z pracą. Nie chcę wracać z powrotem na bezrobocie, bo wysiedziałam się na nim za wszystkie czasy.
Bezrobotną osobą byłam przez półtora roku, bo poprzednią pracę straciłam w wyniku jakichś dziwnych machlojek prowadzonych przez kierownika. Wolałabym nie tracić źródła utrzymania kilka tygodni po tym, jak udało mi się je znaleźć. To byłby wielki niefart nie tylko dla mnie, ale i dla mojej rodziny.
Komentarz